Wednesday, January 20, 2010



20stycznia 2010r.
srodoa wieczor
ja wstaje i spie naprzemian, bo choruje...na jakas indonezyjska chorobe...
jutro mam wyniki krwi, wiec modlmy sie niech ten syf nie bedzie syfem...

mam 30 lat jestem dorosla kobieta, teoretycznie wiem czego chce w zyciu...
no wiem!

a moj wiek, ktory osiagnelam niedawno i ktorego tak mocno przez te 30 lat sie balam...jest piekny!

wszystko to na co ciezko pracujemy przez swoje 30 lat, nasze najskrytsze pragnienia, marzenia o surfingu, sloncu, milosci, odnalezieniu swojego miejsca i ksiacia...spelniaja sie w 30ste urodziny!
;)
pikny wiek!
bo teraz wiem, ze kazdy z nas moze wszytsko, a przyszlosc jest w naszych rekach!
potrzeba tylko ciut magii i odwagi by marzyc...


- 30 letnia gojda