6 pazdziernik2008 dotarlam do ABU po uwiezieniu na terminalu we Frankfurcie na 30h... jest fajna pogoda i jestem na NY STB, a ponizej wspomnienia z Balicampu... przed szkola na plazy Kuta
lekcje surfinguuuu
a tak sie plywa...a raczej uczy lapac fale...
coctail Night w kazdy piatek...w Balicampie...
z jednym z naszych instruktorow, a ponizej z Dyklem
gosia
lublin,
od grudnia20006przy namowie dobrych"aniolow" zaczelam pisac bloga
lubie...pozytywnych ludzi,czerwone wino z czarna czekolada,snowboard,surfing
kocham...i tak za duzo o mnie wiecie;)
mysle,ze jestem...patalachem a jednoczesnie odwazna gojda!
marzenia...sa i trzeba je realizowac,one zawsze sie spelniaja,tylko to nam ludziom czasem juz brakuje..."wiatru" w naszych skrzydlach,aby je zrealizowac,albo aniola obok,ktory w nie dmuchnie,abysmy mogli go znowu poczuc!
ja dzieki Wasm wiem, ze anioly sa zawsze obok mnie;)
No comments:
Post a Comment