lazienka before and after... 25 czerwiec 2010 piatek ranooo wstajemy po dlugiej nocy z footbolem...no i znowu dzien dziecka kolejny sie zaczyna...;) magia footbalu trwa....a ja mam czas na to, aby podrzucic zdjeica na bloga...poneiwaz wszystkie wycieczki poza emiraty zstaly na czas mundialu wstrzymane!zakupy i spotkania ze znajomymi w przerwach, ewentualnie razem w knajpie na mecz mozna sie spotkac..oj smiesznie...dobrze jednak, ze jestem latawica i troche latam sluzobo nawet podczas meczy...;)ale powiem szczerze, ze nie meczy mnei to a raczej smieszy...jak ten Tom moze patzec na te ludki biegajace za pilka i sie nie nudzi Chlopakowi...ja powiem Wam, ze udalo nam sie przeniesc sie w przerwei miedzy meczami i powolutku robie mieszkanie domem...pokazuje to juz na zdjeicach...buziaki
Saturday, June 12, 2010
12 czerwiec2010 12czerwca 2010sobota populdnie... 12sty dzien dziecka ;0) leniuchuje z Kochanskim, a moje zycie podporzadkowane jest meczom i godzinom ich rozrywek... dzisiaj pomiedzy rozgrywkami grupy A korea kontra grecja jest 30minut przerwy i czas na..rybe...po grecku... potem ogladamy nigeria-argentyna...a wieczorem angia-usa... ogladamy, to moze za duzo powiedziane..ale nie narzekam jeszcze... mam czas na nadrabianie zaleglosci na kompie! a to oznacze hura zrobie pliki ze zdjeciami, wywolam je i zrobie albumy! wiec viva la football, mam czas na zawawe na kompie! buziaki Kochani, milego footbolu ja wrzuce obiecane foty z delfinkami i gorami z naszego ostatniego Omanu...
Wednesday, June 9, 2010
9czerwiec2010r
sroda popoludnie... niektorzy ciesza sie latem, zblizajacymi sie wakacjami i przerwa w szkole,jak ukochany sasiad Emo;), zbizajacymi sie mistrzostwami i wraeniami zwizanymi z footbolem, wreszcie slonkiem i truskawkami, no i dniem, a wlasciwie miesiacem dziecka jak ja! bo tak sobei wymyslilam nowa tradycje, ze dzien dziecka trwa caly czerwiec! i tak od 1go czerwca, gdzie obrzeralam sie lodami, potem nastapil drugi czerwiec i znowu celebrowalismy z Kochanskim dzien dzicka az do dzisiaj juz 9dnia dnia dziecka i jeszcze cale 21 dni przed nami! hura! pochwale sie Wam, ze u mnie za goraco na wesolo miasteczko,a wode w basenie sie chlodzi, a nie grzeje, to ostatni weekend tez mielismy super dzien dziecka! Kochani widzialam stadko bawiacych sie delfinow na wycieczce w Omanie!!! jakie to piekny widok! kiedys w HAmeryce widzialmna sapcerach przy oceanie bawiace sie delfiny, ale dosyc daleko od brzegu, a kiedy zaczynalam do nich plynac... uciekaly... natomiast ostatnio jak polpynelismy lodeczka na wycieczke w zatoce omanskiej poogladac rybki pod woda, normalnie delfiny plynely za nami i chyba mialy dobra zabawe... same zaczely plywac i skakc jak szalone kiedy ludzie na lodkach im klaskali! piekne byly, takie mordki usmiechniete i wyskoki co jakis czas, zeby pokazac swoje cialka blyszczace w slonku... chyba delfiny to takie zwierzaki, co budza w nas bardzo pozytywne emocje... wstawie zdjecie, to sami zobaczycie! dzisiaj na dzien dziecka pieklam ciasto z bananami i mango;) (bo truskawki sa tylko co wygladaj na truskawki...) ale wyszlo pycha! buziaki Kochani dla Was i serio sprobujcie caly miesiac rozpieszczac siebie i najblizszych z okazji miesiaca dziecka!
gosia
lublin,
od grudnia20006przy namowie dobrych"aniolow" zaczelam pisac bloga
lubie...pozytywnych ludzi,czerwone wino z czarna czekolada,snowboard,surfing
kocham...i tak za duzo o mnie wiecie;)
mysle,ze jestem...patalachem a jednoczesnie odwazna gojda!
marzenia...sa i trzeba je realizowac,one zawsze sie spelniaja,tylko to nam ludziom czasem juz brakuje..."wiatru" w naszych skrzydlach,aby je zrealizowac,albo aniola obok,ktory w nie dmuchnie,abysmy mogli go znowu poczuc!
ja dzieki Wasm wiem, ze anioly sa zawsze obok mnie;)