Wednesday, March 7, 2007

rekin juz na talerzu

na targu rybnym, chcialam kupic ta "panterke" na pasek
w szkole portrety krola bah i omanu






























a tak sie wydobywa perly w bahrajnie







































rodzice z rubina
"gosia przadka"
sroda07marca2007
heja!! mam mame z tylu mnie lezy na lozku i czyta, ksawery w liwingrumie;) skreca mi lampke przywieziona z Bankoku, Pinki padala, spi za sciana ja za 2 godziny lece na Filipiny na 3 dni...
fajny jest bahrajn z rodzina;), bylismy dzis w muzeum narodowym troszki zobaczylismy jak tu bylo dawno temu, np, ze Bahrajn byl kiedys jednym wielkim cmentarzem...
pozniej zabralam rodzicow do swojej bazy zobaczyli szkole gdzie sie uczylam samoloty na ktorych mnie szkolili, obejrzelismy uniformy jakie Gulf Air mial przez ostatnie kilka lat, zjedlismy tam lancz i pobieglismy na zakupy, najpierw targ rybny i rekiny:), ale jaja ja myslalam, ze moj ojciec bedzie jak w raju, bo On uwielbia ryby, a my same z Zocha zostalysmy w srodku, bo dla Niego zbyt smierdzialo rybami...;)
kupilismy 2 male rekiny, pozniej jakies ciuchy, wrocilismy do domu, usmazylismy rekiny tym razem Ksawery smazyl razem z Pinki i zrobili "spice" dodali Pinki ziola i przyprawy z Indii..teraz chwile leniuchujemy...
...mysle, ze moim Rodzicom podobal sie dzisiejszy dzien, przez kolejne 2 maja sie Nimi zajac kolezanki: kochana Pinki i Rubina, tez hinduska...zobaczymy ja wracam w piatek w nocy!!!

1 comment:

McDucha said...

Gosia, cudne zdjęcia - rodzice widac że zadowoleni i wypoczęci. Strasznie się ciesze, bo wiem że i Ty odżyłaś, wypoczęłaś i nacieszyłaś się przynajmniej troszkę Rodziną.

Pozdrów od nas Pinki, Rodziców, Krzysia, Edytkę i całą resztę załogi :D

Czekam na pozostałe zdjęcia, relacje z odbytych podróży i opisy miejsc które odwiedziłaś...

Pozdrawiamy i całujemy
McDucha