Thursday, July 8, 2010

kolorowo truskawkowoooo


8 lipiec2010 6rano budze sie w wietrznym miescie Chicago i nadrabiam zaleglosci na necie zanim otworza VS...;) a tak serio chcialam sie Wam Kochani a szczegolnie Mamusi mojej pochwalic pierogami z truskawkami.... huraaa wyszly! Mamun pierwszy raz w zyciu sama je lepilam, no oczywiscie dzieki twojej szkole i milosci, bo od dziecka patrzylam jak je sama lepisz, ile ja tych truskawek i farszu z ruskich zjadlam....przy tym ogladaniu i "pomaganiu"... ale nigdy mi nie wyszly....ciasto sie rozpadalo podczas gotowania, bo nie umielam ich skleic...juz nie mowie o ich ksztalcie, ktory byl "bez ksztaltu"...
ale zawsze patrzylam jak Babcia je robi, walkuje potem wycina szklanka....i same jej sie zakrecaja po wlozeniui farszu do srodka.....
mi rozpadaly sie i farsz wychodzil bokiem...
az do ostatniego wekendu, kiedy to
przywiozlam z europy pachnace truskawy, wsparta przepisami Mamy, ze lepiej aby ciasto bylo miekkie mniej maki oraz podjarana tym, ze zrobie niespodzianke Tomowi oraz Saisaidom i moze mi wyjda....dodalam troszke oliwy ..i U.D.A.L.O. S.I.E!!! ;)) sami popatrzcie...a smak mniam

2 comments:

McDucha said...

Mniam... a teraz to ja ciebie uduszę! Ale mi smaka narobiłaś na pierogi z truskawkami...
kurcze, truskawki się już kończą ale może w poniedziałek uda mi się jeszcze kupić z kg i narobić ostatnich w tym roku pierogów truskawkowych... mniam... :)

gojda said...

;)))
rob Madzia, rob i zabieraj Jula z Nela koniecznie do pomocy!
p.s. czekam na foty...