Tuesday, May 26, 2009

26/05/2009r. za goracy wtorek -popoludnie, zbieram sie do BKK

" Mamo, Mamo cos Ci dam,
Dam Ci serce, ktore mam.
A w tym sercu rozy kwiat,
Zyj nam Mamo zdrowa, piekna
az 100 lat!"



Kwiatki i laurke Mamus dostracze osobiscie za miesiac;)
Drogie Mamy wszytskiego dobrego z okazji waszego swieta!
Wczoraj sluchjacie jak bylam taka wsciekla po tych traffic ticketach po arabsku z nikim mi sie nie chcialo rozmawiac, tylko sie zloscilam...
Mysle nawet z Mama nie pogadam, bo sie wsciekam na swiat,...no i wtedy pomyslam, ze chyba moja Mama nigdy nie byla na mnie tak wsciekla, zeby ze mna nie rozmawiala....
no i to ciekawy przypadek relacji mama-dziecko...
kto jest juz mama na pewno to rozumie, ja jeszcze sobie tego nie wyobrazam, ze moze byc ktos taki na swiecie na kogo nigdy nie mozna strzelic focha, obrazic sie...
ciakwe co?
nie to, ze ja jestem wredna zloscica, (no troche jestem) ale generalnie zloszcze sie czesto...
no wiec jak juz bedzie taki czlowiek, jeden, dwa, albo trzy na swiecie, co to nie bede w stanie sie na niego gniewac...bedzie to naprawde cud!
;)
buzi dla Was wszytkich, najwieksze dla mojej Mamy co ma wlosy jak atrament i zawsze cierpliwosc dla mnie;)
p.s.

mandat zaplacony, prawko wrocilo na swoje miejsce, mundurowi od razu mnie poznali i dziisiaj okazali sie bardzoooo mili!

No comments: