Tuesday, May 12, 2009

13maj2008r. noccc z wtorku na srode
juz dawno tu nie zagladalam, ale nie tylko dlatego, ze bylam "zalatana" jakos tak przegladam rozne bogiii i chyba powinnam przetan pisac swoj...
ja wiem ze to jest glownie dla mnie i kiedys chetnie o tym poczytam jak dzisiaj mysle,...ale wpadam w komoleksy widzac jak ludzie prowadza blogi..Boze jakie zdjecia kozackie, jakie opowiesci, jakies cuda techniki podolaczane filmy itd...a ja nawet polonistyki nie skonczylam i czsami ciocia Sabinka narzeka, ze tyle bledow....i sie smieja ze mnie(tak pozytywnie), ale ja nie pamiatam jak sie pisze niektore wyrazy, bo nie uzywam polskiego alfabetu wcale...pisalam ostatnio w liceum mature chyba, bo juz na studiach, to chyba testy byly....wiec tylko zakreslalm odpowiedz..no wiec skad ja mam pamietac ortograie, itd...
no i te pomysly ludzie maja naprawde odjazdowe...a ja co moge pisac co zjadlam i w jakim miejscu swiata na sniadanie, a potem gdzie i z kim bede jesc kolacje...?
chyba troche nuda, a moze jak Krzys mowi biore swoj swiat for granded...moze i tak bo przyzwyczailam sie juz do niego.
sama nie wiem, ale musze cos zmienic, albo pisac dobrze, albo robic foty ludziom do ktorych ja jestem przyzwyczajona a 5lat temu patrzylabym na nich jak na marsjan, albo chociaz podszkolic sie w technice ...
gojda nikt nie powiedzial, z bedzie latwo, wiec raczje nie rezygnuj tylko wez sie do pracy!
a nie leniuchujesz drugi dzien...
no to fakt mam 3 dni wolne, mnostwo planow bylo i skonczylo sie na tym, ze nawet odkurzacz nie wyjety, zeby sprawdzic czy dziala i przy okazji wciagnac troche cudow z podlogi, nie mowiac o odwiedzeniu plazy, czy nauce kitesurfingu do ktorej sie tez przymierzam na moich offach!
no ale czy ja musze byc zawsze poukladana....
no wlasnie wiec mam teraz lenia!!!
a moze odsypiam Wlochy caly czas...co?
oj bylam na tej deseczce z PAwelm i nowo poznanymi ludzmi, tam rano wstawalam skupialam sie nad trzymaniem ciezaru ciala na tylnej nodze , nie machania tylna reka, czasami przedzieraniu przez zaspy swiezego puchu i techinka do dupyyy trzeba inna ...no wiec jak mial moj mozg odpoczywac...
oj odpoczywal jak widzial te piekne widoki i czul sniezek na policzku i jak wychodzilo to wszystko i jak slonko swiecilo i sniezek pruszyl.....
ja chce zime!!!!
(teraz to sobie nagrabialm w polszy co? tam zmarznieci wszyscy po dlugiej zimnie ciesza sie pierwszymi grillami, sloneczkiem, winkiem na dworze, a ja tu tak mowie!
;)
to wszystko tez lubie, ale nie ma jak snieg!
oki niech w ciagu dnia bedzie snieg do 16 a potem slonko i grill!
tak goniu chyba u ciebie w emiratach, albona lodowcu, bo w polsce to raczej niemozliwe...
no i czy te moje pisania madre?
ale w sumie jak wejde raz na tydzine mam za duzo przemyslen zeby Wam o wszytskim powiedziec...
moze powiem o przyjazni, ze ucze sie jej caly czas....
moi kochani Najblizni mocno mnie ciagle nia milo zaskakuja i to dodaje mi wiatru w skrzydla;),
inni nie wiem czemu ale rozczarowuja...
i to chyba najbardziej jest przykre, bo myslalam, ze przyjazn jest na zawsze, a w takim razie jak mozna nazwac kogos, kto kiedys byl, a teraz nawet nie pamieta, ze byl?
....
P.S.
JEST MAJ i to 13sty;) a ja uwielbiam 13stke, wiec bedzie dobrze!

No comments: