Thursday, April 5, 2007


od sniegu i temp. -17C marzly nam pupy,wiec w takich pozycjach czekalysmy na kolejna laske, ktora skonczy cwiczenie

alpejska wioska gdzie mieszkalysmy


nasz lodowiec, ktorego wszystkie pokochalysmy, jednak czasami bylo naprawde ciezko...

skupione sluchamy polecen instruktorki Oli, za chwile trzeba bedzie to wykonac...


6 wspanialych, czyli deski na ktorych smigalysmy, moja4ta z lewej


05 kwiecien 2007
...jestem na pustyni, ale szybko nadrobie zaleglosci...nie mialam wcale czasu w polsce na pisanie...bylam fantastycznie zajeta"lataniem" , ale tym razem "latalam" w przenosni, tzn miedzy rodzina, knajpami, znajomymi, a zakupami...uwielbiam "latac"!!!
dzisiaj mam dzien wolny i leniuchuje w BAH na dworze jest ponad 30C i nic sie nie chce robic, mam wlaczona klimatyzacje wszedzie, a i tak czuje, ze brak jest powietrza...
wrzuce Wam troszki zdjec z Kauneral...
Kaunertal to piekne miejsce w Austrii-lodowiec prawie 3000m i sloneczko o tej porze roku, wymarzone warunki na deche!
Pojechalam wraz z 6 dziewuchami, ktorych zupelnie nie znalam, okazaly sie super laskami i mialysmy swietna zabawe przez caly tydzien.Nasz dzien wygladal bardzo podobnie, pobudka 7 rano, sniadanie, bus i 9 na stoku wjad pierwsza kolejka na gore o 13 przerwa na siku i jedzenie i nauka do 16.
byl to dla mnie tydzien pelen wrazen, niesamowitej zabawy i nauki, czuje sie swietnie na desce, nie boje sie skakac na hopach, a jazda w pipe stala sie moja nowa slaboscia! no po prostu EKSTRA!!! wiecej relacji na stronie www.ladiesonboard.pl

1 comment:

paula said...

Ajjj faktycznie... wyjazd był super! Bardzo się cieszę, że Ciebie na nim poznałam, i że razem mieszkałyśmy w naszym pokoiku :)

p.s. widzisz jakie ładne zdjęcie z "twarzą" Tobie zrobiłam :P :)))