Thursday, May 3, 2007

3 maja 2007r. czwartek wieczor
tak bedzie wygladal gojdy nowy uniform...


od 20 dzwonia do mnie telefony kolezanek...jedne zadowolone sie ciesza, piszcza, bo dostaly telefon od ETIHAD airlines, inne zdolowane, bo nie i sie boja, ja sie tym nie martwilam, bo mi bylo obojetne...ale w koncu zaczelo mi zalezec i sie zaczelam martwic...a tu dzoni koles i pyta:
"Malgorarata"
gojda:"Yes, It's me"
koles:"CONGRATULATION, dostalas sie do Etihad, nie rezygnuj jeszcze z pracy w Gulf Air, bedziemy w kontakcie"
gojda:"Oh thank U very much Ser, 4 calling me... "
no i sluchajcie DZIEKI WAM ZA TE KCIUKI !
nic nie pisalamWam, bo nie chcilalam, ale po przeczytaniu swoich wypocin o tym przeznaczeniu, Legendzie itd, mowie, a ide na rozmowe, ktora byla wczoraj w Bahrajnie, jesli Pinki rezygnuje, to ja nie chce tu sama bez Niej siedziec...jak mam zaczynac wszystko od nowa to moge zaczac w Abu Dhabi...no i poszlam widocznie tak mialo byc, Bog ma dla mnie jeszcze troche misji w swiecie, bo mnie przyjeli...
Ciesze sie mocno, ze mna dostalo sie jeszcze kilka kolezanek z Gulf Air, ktore znam...
nie wiem od kiedy zaczynam, bo tu musze dac miesiac wypowiedzenia, itd, ja jestem leniwa, wiec bym sobie zrobila wakacje w Polsce...ale zobaczymy
w kazdym razie chwale sie: ZMIENIAM UNIFORM i firme z Gulf Air na ETIHAD airlines, bede latac nowiutkimi boingami 777;) i oni lataja do 40 miejsc na swiecie, m.in. USA, Kanada, Australia...a bede mieszkac w stolicy Emiratow, czyli AbuDhabi!!
Ciesze sie sluchajcie, bo u mnie tak jak pisalam zmienil sie szef i robi sie nie ciekawie w Gulf Air, a ostatnio zrezygnowali z lotow do Sydney i Johannesburga, bo im sie nie oplacalo...to co Indie nam zostaly...
Dzieki za wiare we mnie , szczegolnie Mamie i Edytce, ta to zawsze wierzy...no i za namowy chlopakow(Kylo i Palik;) BUZIAKI
" I kiedy czegos goraco pragniesz, to caly Wszechswiat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu"
Paulo Coelho "Alhemik"

No comments: