Friday, June 8, 2007

chyba 9ty czerwca juz2007r.
mowie chyba, bo wlasnie mija dla mnie 21sza godzina bez snu...ledwo siedze przed tym kopmem, ale siedze, sprawdzam co tam w swiecie sie dzieje, kto mnie kocha, kto nie...
sluchajcie wlasnie wrocilam z Manilii, lot tam trwal 10 godzin w jedna strone, zadzwonili po mnie ze STB i musialam leciec.
Okazalo sie, ze wszyscy bylismy ze "stand by", bo walsnie ten lot wymyslili. Kilka dni temu ze wzgledu na huragan w Omanie mnostwo lotow odwolali, zaloga nasza siedziala kilka dni w Moscacie uwieziona, bo tak wialo i padalao, znajde jutro moze zdjecia z Moscatu wody okolo 1m, jak na pustynie to niezle,co...przechodzil tymtedy huragan i zamkneli na kilka dni lotnisko.
No i polecialam na te Filipiny te 10godzin uwieziona w Airbusie 340 razem z zaloga i 270pasazerami...dotarlam i dali nam minium odpoczynku, zebya zaraz wracac, ...czyli 12h
tragedia sluchajcie czlowiek dopiero co dotarl, chce isc spac, a tu juz trzeba wstawac i do pracy...
bylam tam wczoraj czasu lokalnego 2 rano, wstalam, mojego czasu 4 rano (5h roznicy) i pobieglam...do kosmetyczki, zeby pokrecic rzesy, bo kurde nie wiem, czy bede tak w tym roku, wiec musialam sobie to zafundowac...przy okazji "foot spa" sobie zafundowalam...
no i tak leze na tym fotelu laska mi kreci te rzesy(poltorej godziny to trwalo) i mysle oj durna ja jestem, zeby o 4 rano do kosmetyczki latac, ale...co zrobic...
wrocilam do hotelu zjadlam sniadanie i do pracy wracam 10h...
dzieki Bogu Ci pasazerowie sa kochani, zero problemow, zero klutni ze mna, bardzo ich lubie, dalismy tylko jedzonko jedne drugie, trzecie, piciu, drinki i reszte walczylam na siedzeniu, zeby nie zasnac czytajac polski "Twoj Styl" na zmiane z "11 minut" Paulo Coelho.
teraz dotarlam do domku i ide spac, jutro znowu kurde mam STB od 12, niech nie dzwonia, chce odpoczac!
co Wam jeszcze powiedziec...moze cos madrego sprobuje...
MAM...;) ze jak juz jestem taka padnieta podczas lotu i nic mi sie nie chce i nie ma z kim pogadac, to jak na koniec mi mowia ludzie "dziekuje" i sie usmiechaja do mnie to ja sie ozywiam, prostuje i czuje sie taka dumna, ze nosze ten uniform i jestem we wlasciwym miejscu i wykonuje prace, ktora mi daje mnostwo satysfakcji...

No comments: