Monday, August 20, 2007

20 sierpnia 2007r.
"Alfredo" kafejka w Abu Dhabi Mall,
tutaj wlasnie klikam, bo w hotelu gdzie mieszkam godzina netu 30zl,...sprobuje dzisiaj podkrasc net, bo z Kenijkami(kolezanki z grupy) cos kombinowalysmy z tym polaczeniem,.sie zobaczy, narazie kafejka, dlatego nie pisze za duzo....
Sluchajcie, no jest poieknie, Abu Dhabi jest bardzo zielonym miastem, serio jak w Europie, wszedzie zielen i to nie tylko palmy, ale i drzewa;)
jest teraz 22 i sama siedze w kafejce, do okola rozni ludzie, nikt mnie nie wytyka palcami, ze biala i w spodnicy,...jest naprawde spoko,
Dzisiaj w szkole mielismy lekcje hostorii, nauke o szejku Z...(zapomnialam ) jak odkryli w 1950 roku rope, jak sie rozwinely Emiraty, itd,...jutro mam zajecia z makijazu
jak to jeden koles dzisiaj skomentowal "all U need is oil.." i to prawda, sluchajcie majac chajs, mozna wszystko zrobic, takich cudow jak ja tutaj odkrywam w zyciu nigdzie nie widzialam,....k...dzisiaj bylismy w dzielnicy tzw.Beverly Hills. same wille, , sory wille, palace z jachtami z tylu zaparkowanymi przy plazy w ogrodzie,...no szkoda slow, BENZYNA MUSI BYC DROGA!!!
ale pieniadze to nie wszystko i tak do Was tesknie!!!!!

No comments: